środa, 30 grudnia 2015

Darlie. Magiczna pasta do zębów.

DARLIE
Pasta do zębów




Mimo naprawdę wielkiego braku czasu postanowiłam podzielić się z wami recenzją past do zębów od firmy Darlie. Już od dawna czaiłam się na te pasty, uprzednio czytając o nich mnóstwo informacji w Internecie. Myślałam: "czy ta pasta faktycznie jest taka dobra, jak mówią?". W końcu postanowiłam przekonać się na własnych zębach. Przetestowałam trzy rodzaje past (a jest ich jeszcze całe mnóstwo) i o nich dziś opowiem.

Zanim przejdę do mojej recenzji, chciałabym powiedzieć kilka słów o firmie Darlie oraz o jej historii. Firma powstała w Hong Kongu i w chwili obecnej rozpowszechniła się po Chinach, Tajlandii, a także Singapurze. Nazwa i logo pasty mają dość ciekawe znaczenie. Mianowicie po chińsku "黑人" oznacza osobę czarną, czyli po prostu murzyna. Dlaczego akurat tak? Chyba wszyscy wiedzą jakie piękne i białe zęby mają nasi czarnoskórzy przyjaciele. Producent mówi, że myjąc zęby pastą Darlie osiągniesz efekt białych zębów jak u czarnoskórych :) Stąd też logo, na którym jest mężczyzna. Wcześniej logo miało czarnoskórego mężczyznę, jednak po czasie zmienili barwy. Tak samo wcześniej nazwa brzmiała "Darkie", dziś jest to "Darlie".

Zmiany w nazwie i logo.




Pasty testowałam w takiej kolejności, w jakiej zostaną przedstawione poniżej.





Tea Care. Green Tea.

Pasta o smaku zielonej herbaty. Połasiłam się na nią, ponieważ jestem zwolenniczką zielonej herbaty i stwierdziłam, że mycie zębów taką pastą mogłoby być całkiem ciekawym doświadczeniem. Nie myliłam się, ma swój specyficzny smak. Jak każda (a przynajmniej tak mi się wydaje) pasta od tej firmy potrafi umyć zęby bardzo dokładnie. Jednakże nie zauważyłam niczego innego poza dokładnym umyciem z resztek codziennych posiłków. Kolor pasty to taki lekko zielony.








Expert White.

Jak producent przekazuje, pasta jest wskazana dla osób, które piją dużo wina, kaw, herbat. Oczyszcza zęby z osadów i przebarwień po wyżej wymienionych napojach, a także zapobiega ich ponownym powstawaniu. Pasta faktycznie myje zęby rewelacyjnie. Piję codziennie kawę i herbatę i po jednej małej tubce (80g) tej pasty, zęby rozjaśniły mi się o jeden ton. Ma przyjemny zapach i smak, jej kolor to taki niebieski z drobinkami brokatowymi - śliczny! Co mnie zaskoczyło, wystarczy niewiele pasty, a szczotkując zęby robi się naprawdę sporo piany. Zdecydowanie polecam tę wersję pasty Darlie!







All Shiny White. Mineral Salt.

Pasta wybielająca z solą morską. Jest po prostu cudowna! Ma pyszny smak, mycie nią zębów to czysta przyjemność. Kolor pasty to taki biało-niebieski. Na opakowaniu jest napisane, że wybiela w 14 dni. Wiadomo, że jest to chwyt marketingowy, ale... naprawdę efekty widać! Już prawie kończę tubkę 160g i moje zęby wyglądają znacznie lepiej pod względem koloru. Są też świetnie umyte, aż są śliskie jak przesunie się po szkliwie paznokciem. Tak samo jak poprzednia robi dużo piany :) Polecam każdemu, najlepsza pasta jaką kiedykolwiek myłam zęby!






Od teraz wiem, że od dziś będę myć zęby tylko pastami od Darlie. Ich cena jest jak najbardziej adekwatna do produktu. Lepiej jest zainwestować w pastę wybielającą od Darlie niż jakieś Biała Perła i inne produkty, które kompletnie nie pomagają.
Planuję też przetestować ich inne pasty m.in pastę z węgla bambusowego. Posiadają też szeroką gamę past smakowych np. jabłkowe, cytrynowe oraz pasty dla dzieci. Z pewnością będę kupować takie dla mojego siostrzeńca, gdy tylko wyjdą mu ząbki :D


A wy, testowaliście już jakąś pastę od Darlie? 
Co o nich sądzicie?


ㄴㅇㅅㅌ,
Hyemi

Czas