Ziaja
Przedstawiać tej firmy raczej nikomu nie muszę. Z pewnością niejednokrotnie mieliście okazję próbować jakichś kosmetyków od nich. Ziaja słynie z wysokiej jakości kosmetyków za naprawdę grosze. Rzecz jasna nie wszystko co posiadają jest aż tak cudowne, nie mniej jednak mają kilka produktów, które zdecydowanie warto polecić. Przede wszystkim jest to jedyna polska firma kosmetyczna, której ufam i po której kosmetyki najchętniej sięgam.
Warto wspomnieć, że mają również bardzo uprzejmą kadrę pracowników. Swego czasu poszukiwałam czegoś odpowiedniego do mojej suchej cery i postanowiłam napisać email do Ziaji o poradę. Ku mojemu zdziwieniu dostałam długą wiadomość ze wskazówkami jak powinnam dbać o swoją cerę oraz polecili mi serię swoich kosmetyków "Liście Manuka". Muszę przyznać, że używam od tamtej pory i jestem zadowolona. Ponadto jak zaznaczyli we wiadomości - nie wysyłają do nikogo próbek kosmetyków, gdyż dają takowe do aptek i gazet. Aczkolwiek byli na tyle uprzejmi, że wysłali mi przeszło 10 próbek, całkowicie za darmo i bez żadnego podawania swojego numeru, czy coś (bo i tak się zdarza, potem wydzwaniają i męczą klienta opiniami itp). Zatem mogę z czystym sumieniem polecić firmę Ziaja i ich kosmetyki. No i o tym też jest dzisiejszy post.
Pomyślałam, że przedstawię wam trzy cudeńka od Ziaja, o których może nie każdy wie, albo większość zwyczajnie nie zwróciła uwagi. Opakowania ich produktów są zwyczajne, więc nie przyciągają tak bardzo uwagi, stąd też klienci często mogą przejść obojętnie nie wiedząc tym samym co tak naprawdę tracą.
1. Krem do rąk
Odkąd zaczęłam pracę w biurze cały czas miałam przesuszone dłonie. Jak wiadomo, ciągła styczność z papierami strasznie wysusza dłonie. Długo szukałam jakiegoś dobrego kremu, który nawilżyłby moje dłonie i nie pozostawił na nich jednocześnie tłustego śladu. Przejrzałam przeróżne forum internetowe, naczytałam się opinii i wciąż pozostawałam w tak zwanej "dziurze". W końcu natknęłam się na opinię odnośnie kremów od Ziaja. Banalnie niska cena, wydajność, nawilżenie. Pomyślałam, czemu nie? Udałam się do Super Pharm z nadzieją, że będzie tam krem, który sobie upatrzyłam i był! Patrzę na cenę i nie wierzę. Nie całe trzy złote! No i teraz krótka ocena całego produktu.
cena : 10/10!
zapach : 9/10
wydajność : 9/10
nawilżenie : 8/10
opakowanie : 8/10*
pojemność : 100ml
*trochę niepraktyczne, jak dla mnie za długie.
Wolałabym mniejsze, ale szersze.
Krem jest dostępny w kilku rodzajach (ja na to mówię kolory, bo każdy ma swój inny kolor). Zdecydowanie najbardziej do gustu przypadł mi ciemny niebieski, ze względu na swój nieziemski zapach. Krem ma bardzo intensywny zapach, zawsze gdy się nim posmarowałam to na całe biuro było czuć :D Najbardziej polecam kupować w drogeriach, Super Pharm, Hebe itp. Koleżanka z pracy kiedyś kupiła ten sam krem tylko, że w jakimś supermarkecie i kosztował... 11zł!
A tak wygląda nasze cudeńko ^^
2. Żel do stóp
Większość moich czytelniczek to młodziutkie osoby, więc pewnie jeszcze nie mają problemów z opuchniętymi nogami podczas upałów. Nie mniej jednak ten żel nie jest tylko do tego. Zwalcza zarówno opuchliznę, zmęczenie jak i różne pęcherzyki wywołane długim chodzeniem w niewygodnych butach.
Chcąc niechcąc muszę chodzić w eleganckich butach. Przeważnie są to koturny albo wysokie obcasy. Jak się można domyślić, chodzenie w takich butach potrafi być bardzo męczące dla stóp. Mimo że chodzę tak nie od dziś, wciąż miewam obolałe nogi, czy straszne pęcherzyki. Ostatnio będąc w drogerii szukałam jakiejś maseczki do nóg. Oczywiście jak na złość żadnej nie widziałam! Zrezygnowana chciałam już odchodzić od tych półek, aż w końcu moim oczom, na samym dole ukazał się kasztanowy żel od Ziaji. Cóż to za specyfik? Akurat ostatnia tubka została, takie szczęście! Znów zerkam na cenę - lekko ponad trzy złote! No nie wierzę. Wzięłam do ręki, przeczytałam tył, no i kupiłam! I wiecie co? Wieczorem po kąpieli nasmarowałam stopy żelem, miałam straszne pęcherzyki od całego dnia w wysokich butach. Rano wstaję i cud! Wszystko prawie zniknęło, stopy znacznie mniej bolały. Rzecz jasna nie wyleczyło wszystkiego w 100% ale za taką cenę to ulga naprawdę dobra!
cena : 10/10
zapach : 8/10
wydajność : 9/10
nawilżenie : 8/10
opakowanie : 10/10
pojemność : 100ml
Zdecydowanie powinien znaleźć się u każdej kobiety w czasie letnim!
3. Anty-prespirant
Prawdę mówiąc nigdy nie przepadałam za anty-prespirantami w kulce. Zawsze jakoś preferowałam te do psikania dezodoranty, choć one często pozostawiają niefajne ślady na ubraniach. Któregoś razu zdecydowałam jednak kupić ten w kulce od Ziaji, za sprawą koleżanki, która bardzo go polecała. Szczerze mówiąc nie wierzyłam nigdy w takie "tamowanie" potu. Wiem, że to niebezpieczne, bo na przykład jak reklamują różne specyfiki do zatrzymywania potu, to one tak naprawdę zapychają naszą skórę, a pot gromadzi się od środka. No ale zaufałam słowom koleżanki i kupiłam na próbę ten od Ziaji. Istna rewelacja, naprawdę! Długo trzyma się zapach i jest takie.. nawilżenie. Testowałam póki co dwa (activ i sensitiv) i jeden z nich całkowicie pozostawiał suchą skórę z przyjemnym zapachem, zaś drugi nawilżał i dawał jeszcze lepszy zapach. Cena dość niska jak na takie rzeczy, jakoś od 3 do 6zł.
cena : 9/10
zapach : 9/10
wydajność : 9/10
nawilżenie : 9/10
opakowanie : 10/10
Moim ulubieńcem na dziś jest sensitiv, a jego zapach jest bardzo delikatny i przyjemny.
Na dziś to wszystko.
Z pewnością Ziaja posiada dużo więcej produktów, które warto polecić,
jednak dziś chciałam skupić się na tych trzech.
Czy wy też lubicie Ziaję?
Macie u nich swoje ulubione kosmetyki?
A może któryś z powyższych mieliście okazję testować?
Podzielcie się swoimi opiniami!
ㄴㅇㅅㅌ,
Hyemi.